W tym roku kolejny raz byliśmy obecni na największych targach branży foto video Europy Środkowo-Wschodniej. Odbywające się już po raz 18 miały być okazją do poznania nowości oferowanych przez polskich i światowych producentów, dystrybutorów sprzętu i usługodawców. Jednak sięgając pamięcią do chociażby kilku poprzednich edycji tej imprezy mamy głębokie wątpliwości czy faktycznie tak było.
Już od kilku edycji zauważamy rosnącą przewagę filmowania, ale nieliczne oferty wystawców w tym zakresie były skierowane raczej do profesjonalistów, gotowych zapłacić znaczne kwoty za oferowane rozwiązania.
Oferta producentów sprzętu stricte fotograficznego była mocno okrojona a obecność najważniejszych graczy na tym rynku wyłącznie zasygnalizowana skromnymi stoiskami.
Mniej wystawców i skromniejsze stanowiska spowodowały, że przemieszczania się po hali było wygodne i …krótkie.
Żeby targi zupełnie nie przeminęły nam niezauważone, to chociaż pobieżnie przetestowaliśmy nowy korpus Nikona – model D750, który zaskoczył nas swoimi niewielkimi gabarytami, ale również dość sprawnym autofokusem i całkiem sporymi możliwościami foto i wideo.
Niezaprzeczalną zaletą targów jest możliwość bezpośredniej rozmowy z wystawcami. Mieliśmy możliwość porozmawiania z osobami z których usług lub doradztwa na bieżąco korzystamy. Nie znaleźliśmy jednak sprzętów czy usług które by nas zaskoczyły innowacyjnością, jakością czy w jakikolwiek inny sposób.
Udało nam się wziąć udział w zorganizowanym przez kwartalnik FILM & TV Kamera oraz Kancelarię Bukowski i Wspólnicy z Krakowa seminarium „Ograniczenia fotografowania i filmowania – ochrona własności intelektualnej i dóbr osobistych, w tym wizerunku”. Było to dobre uzupełnienie informacji przed publikacją przygotowywanych przez nas materiałów z zakresu prawa autorskiego które wkrótce będziecie mogli przeczytać na tej stronie.